lut 14 2017

Trudny czas


Komentarze: 0

Takie małe rzeczy, z któych składa się życie we dwoje. Jeszcze nie wstałaś a już ktoś krząta się po kuchni. Kawa zrobiona na stole czeka. Szyby w aucie oskrobane. Przed nami trudny okres w życiu, jak to mówi T. Okres nieprzespanych nocy, rozmów do rana o wszystkim i o niczym. Niemożność skupienia się na pracy. Brak kontaktu z otoczeniem. Nie ma motyli w brzuchu ani szału. Nie ma. Wszystko jest normalne. Pojawił się nagle. Przyszedł do Biura i zrobił coś takiego, że do końca życia będę to pamiętać. Kompletnie nie wiedziałam, co się dzieje. Ale miał to "coś" czego nikt opisać nie umie, nikt nie umie nazwać. Nie minął tydzień, a ja już wiedziałam, że pewnego dnia on przyjdzie z walizkami i zostanie. Tak, na kogoś takiego czeka się czasami długo. Im dłużej się nie wierzy, że taki człowiek w naszym życiu może się trafić, tym dłużej czekamy. A może bo nas obojga dotarło czego naprawdę chcemy w życiu i akurat trafiliśmy na siebie? T. mówi, że przyszedł, popatrzył mi w oczy i już wiedział, że to to. Za to ja pomyślałam co za pojeb. Skąd on się urwał? Cały czas był blisko, a jednak musieliśmy trafić na właściwy moment, żeby się poznać. Musiałam nauczyć się słuchać, T. gada jak nakręcony. Nie wiedziałam, że mężczyzna może tyle gadać :) Pyta o wszystko, wszystko chce wiedzieć. Śmiejemy się z tego trudnego okresu w naszym życiu, zanim oboje skapuciejemy i będziemy jak para z kilkudziesięcioletnim stażem. Przyjemnie trafić na człowieka, któy jest bardziej porąbany niż ja. Emocjonalnie wpadłam w to totalnie. On zresztą też bo to widać. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że czyta w myślach. Tu nie ma się nawet co czaić, ściemniać. Wszystko wie i widzi, tak jak ja. A dzisiaj będzie zapierdzielał po całym województwie w poszukiwaniu walentynkowych frezji. Mało tego, wiem, że znajdzie :) 

ladymarion : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz