Akcja-reakcja
Komentarze: 0
Podczas rozmowy z córką nasunął mi się temat. Rozmowa toczyła się odnośnie złości i naszej reakcji na czyjąś złość. I dostałam olśnienia. Moje dziecko powiedziało, że ktoś tam ją złości. A do mnie dotarło, że nigdy niktnas nie złości. To my decydujemy jaka będzie reakcja na czyjeś postępowanie. Możemy olać, możemy się wkurzyć, może nam być smutno. Tysiąc reakcji na coś lub kogoś. Ale decyzja nadal pozostaje do nas. Ktoś może reagować złością, ktoś śmiechem a ktoś poprostu obróci się na pięcie i odejdzie. Jeżeli mam świadomość, że w jakiś sposób panuję nad moimi emocjami, to wszystko jest do ogarnięcia. Oczywiście nie zawsze się uda, czasem po prostu coś wybuchnie. Więc próbuję decydować :)
Dodaj komentarz