intuicja :)
Komentarze: 0
Skupiam się ostatnio na mojej intuicji. Na tym co podpowiada. I na sile mysli i czucia. Chcę czegoś, czuję to całą sobą i nagle się realizuje. I tak myślę, że to będzie nudne jak będzie takie przewidywalne, chociaż może a raczej na pewno przyjmuję błędne założenia. Taka sytuacja, stoję na poczcie, chcę wysłać listy. Oglądam te potwierdzenia nadania i myślę: przydałoby się potwierdzenie sms na wszystkich a mam tylko na jednym. Śpieszę się, podaję koperty pani w okienku. Pani po chwili pyta: Czy te potwierdzenia sms moga być dla wszystkich listów, bo tak wpisałam? A ja wow. Taka pierdoła, zbieg okoliczności. Tylko tych zbiegów okoliczności trochę za dużo. Kolega zaprosił na dancing. Pierwsza myśl co tu zrobić z dziećmi? Stwierdziłam, że na dzisiaj to nie wiem czy mam ochotę iść a jak mnie ochota znajdzie to i opieka się znajdzie. Puściłam. Dwa dni przed "tym" piątkiem, moje dzieciaki postanowiły same skołować sobie opiekę. Pomyślałam: przydałoby się jeszcze jakieś towarzystwo. Przyszedł piątek, koleżanka pisze co robię, czy gdzieś wyskoczymy? Nie wiedziała, że planuję gdzieś wyjść ale myślałam o niej, że mogłaby pójść z nami. Wyjście bardzo udane. Takie porozumienie na poziomie dusz. Uwielbiam te zbiegi okoliczności.
Dodaj komentarz