Lekcja
Komentarze: 0
W życiu każde zdarzenie jest dla nas jakąś lekcją. Wczoraj usłyszałam, że cyt. ' nie wiem, jak można być tak skrajnie głupią osobą, żeby zrobić taką głupotę. To (moje postępowanie) jest zupełnie nielogiczne". No bo nie było. Na logikę tak się nie robi.. Pół dnia poświęciłam na szukaniu interpretacji. Znalazłam. Napisałam rano o swoich spostrzeżeniach.. Otrzymałam odpowiedź" ma Pani rację". ALe rozsypała się moja ponad 7-letnia przyjaźń. Nie jest mi przykro. Dotarło do mnie, że przez ten cały czas byłam muppetem tej osoby. Dzięki temu, że mogła błyszczeć wiedzą, że zakładała logikę w tym wszystkim, czuła się dowartościowana. Niestety, dzisiaj okazało się, że rację ma ta głupia. A ja odkryłam jaką rolę gram w życiu tej osoby. Rozmawiamy dalej ale z tej mąki chleba już nie będzie. Z p;rostej przyczyny. Nie chce mi się już grać w jej teatrzyku. Mogę decydować u kogo jaką rolę odgrywam i co wnoszę do życia danej osoby. O dziwo nie mam żadnych uczuć, emocji odnośnie tej sytuacji. Naqwet satysfakcji brak, że wyszło na moje. I to jest takie dziwne :)
Dodaj komentarz